Dzika wiosenna kuchnia na talerzu / Młode pędy chmielu i Młode pędy kwiatostanów skrzypu polnego

Wiosna to czas, gdy natura zaczyna szaleć – a my razem z nią! Zamiast biec do sklepu po warzywa w folii, zrób sobie spacer po łące i nazbieraj tego, co dzikie, młode i pyszne. Dziś w roli głównej: młode pędy chmielu i kwiatostany skrzypu polnego. Tak, dobrze czytasz – skrzyp też się jada!
Świetnie sprawdzą się jako zielony akcent do solidnego, tłustego śniadania z boczkiem, serem i jajami. Zielone sumienie uratowane.
Przepis na leśne szparagi – czyli blanszowane pędy chmielu i skrzypu:
Składniki:
Garść młodych pędów chmielu
Garść kwiatostanów skrzypu polnego
2 ząbki czosnku
Masło (dużo masła, nie żałuj!)
Sól i pieprz do smaku
Instrukcja obsługi dzikiego smaku:
1. Pędy wrzucamy do wrzątku na krótką kąpiel – niech się zrelaksują przez minutkę (czyli blanszujemy).
2. W tym czasie rozgrzewamy patelnię, roztapiamy na niej porządną porcję masła.
3. Czosnek kroimy w plasterki – nie za cienko, nie za grubo, tak "w sam raz".
4. Podsmażamy czosnek delikatnie – aż zacznie pachnieć tak, że sąsiedzi pomyślą, że otworzyłeś dziką trattorię.
5. Dorzucamy nasze zblanszowane pędy – chmiel i skrzyp. Mieszamy, solimy, pieprzymy wedle fantazji i dusimy ok. 5 minut.
I tyle! Pachnie wiosną, smakuje jak szparagi z lasu.
Smacznego i dzikiego apetytu!
(PS. Nie zbieraj skrzypu spod autostrady. On też lubi czyste powietrze.)

"SzymPolski"