Młode pędy chmielu, jedno z najdroższych dzikich warzyw na świecie (ok 1 tys. eu za 1kg).
To nasze utracone dziedzictwo kulinarne, kiedyś tak często używane, dzisiaj zapomniane.
Pędach chmielu znajdziemy lupulinę, która działa uspokajająco i nasennie. Ma też działanie moczopędne i pomaga w trawieniu. Jest tam też także zaliczany do flawonoidów ksantohumol. Z niektórych badań wynika, że związek chemiczny może mieć działanie antynowotworowe i pomaga obniżać poziom cholesterolu we krwi.
To właśnie teraz jest najlepszy czas na zbiór. Do spożycia nadaje się górna część, przeważnie ok 15cm. Pędy należy raczej obłamywać, niż obcinać.
Pędy chmielu to prawdziwy rarytas i można je przyrządzać podobnie jak szparagi. Surowe pędy są lekko gorzkawe, więc musimy je obgotować żeby zniwelować nieprzyjemny posmak.
Sezon ich zbioru jest dosyć krótki, więc lećcie szukać i gotujecie.
Przepis na pędy chmielu w maśle
200 g świeżych pędów chmielu
20 g masła
50ml wina białego
3 ząbki czosnku
Szczypta soli
Szczypta pieprzu czarnego
Na rozgrzanej patelni rozpuściłem masło, posoliłem i wrzuciłem pędy chmielu. Smażyłem około 5 minut.
Dodatkowo oprószyłem kwiatami polnych fiołków. 🌺🌱